Choć niemowlę nie włada biegle piękną polszczyzną, potrafi przekazać nam swoje potrzeby czy samopoczucie niemal od pierwszych dni życia. Pomimo, że jest to sposób niewerbalny, komunikaty wydawane są głosowo – począwszy od krzyku, płaczu, prychnięć (od narodzin do 8. tygodnia życia), poprzez pomrukiwanie, kwilenie i gruchanie (8.-20. tydzień) czy śmiech (tak bardzo radosny, spontaniczny, szczery i wyczekiwany przez rodziców od narodzin!).
Dziecko zaczyna pojmować, że dźwięk to narzędzie, którym może porozumiewać się ze światem oraz że wywołuje różne reakcje u odbiorców. Odkrycie tego jest idealną motywacją dla dziecka do dalszego ćwiczenia i kreowania coraz to nowszych dźwięków, do modulowania głosu – maleństwo inaczej płacze, gdy jest głodne, inaczej, gdy dokucza mu samotność i chce zwrócić na siebie uwagę.
Około drugiego miesiąca w końcu pojawiają się tak wyczekiwane pierwsze samogłoski.
Stąd już z górki do gaworzenia – najważniejszego etapu nabywania języka i rozwoju mowy dziecka. Początkowo, mniej więcej w 4. miesiącu życia, brzmi ono jak przedłużanie dźwięków zbliżonych do spółgłosek, najczęściej są to głoski P, B, M. Półroczne dziecko zwiększa repertuar głosek (T, G, D), na cały głos i przez dłuuugi okres czasu może sam ze sobą „gadać”, ten etap nazywamy gaworzeniem samonaśladowczym, ponieważ dziecko słucha swojej realizacji dźwięków i ją powtarza.
Artykułując pierwsze sylaby (BA-BA-BA, MA-MA-MA itp.), dziecko nie nadaje im żadnego znaczenia, nie rozumie też jeszcze słów zbudowanych z tych sylab wypowiadanych przez otoczenie. Od ok. 8. miesiąca rozumie natomiast ładunek emocjonalny zawarty w przekazie matki, jego intonację – czy mama jest zdenerwowana, czy radosna. W 10. miesiącu dziecko buduje pierwsze intencjonalne słowa (rodzice mogą już się zacząć cieszyć z prawdziwych, nieprzypadkowych słów „mama” i „tata”).
Gaworzenie trwa do 18. miesiąca życia, sylaby łączone są w różne sekwencje np. BABU-BABU, poszerza się też inwentarz słów celowych: „pa pa”, „am am”, „da”, „baba” itp. - najpierw są to wyrazy proste, zbudowane z jednej, dwóch sylab. Nasze dziecko już nie jest „niemowlakiem”. Staje się „bardzomowlakiem”
Terminologia logopedyczna usiana jest trudnymi słowami: afazja, alalia, dyzartria... Czy powinniśmy się martwić takimi diagnozami? Co to jest afazja? U ludzi dorosłych z afazją, czyli utratą rozumienia mowy oraz z problemami...
Dostałam ostatnio pytanie od zatroskanej mamy świeżego przedszkolaka: Czy to normalne, że moje trzy i pół letnie dziecko mówi "rarka" zamiast "lalka", "rody" zamiast "lody" czy "maruch" zamiast "maluch"? Krótkie...
Każdy z nas, rodziców zastanawia się czy jego dziecko dobrze się rozwija. Najgorsze, co nas może spotkać, to inny przedstawiciel posiadania maleństwa, który zacznie poddawać w wątpliwość umiejętności smyka. Wtedy...
Dzieci już od urodzenia uczą się bardzo trudniej umiejętności - mówienia. Najpierw wydobywają z siebie dźwięki nieartykułowane, potem pojedyncze sylaby, aby móc przejść do pojedynczych słów i w końcu zdań...
Prawidłowa wymowa głoski 'R' przez dziecko, a raczej jej brak, niekiedy spędza sen z powiek rodzicom. Dlaczego moja pociecha jeszcze nie opanowała tej umiejętności - to najczęstsze pytanie, jakie słyszę...
„Im wcześniej, tym lepiej”. „Młody umysł lepiej chłonie”. „Automatycznie wejdzie mu to w krew”. „Bardzo wczesna nauka języków obcych na pewno stymuluje mózg” – te i podobne opinie królują na...
Coraz więcej sześciolatków trafia do szkoły z niezdiagnozowanymi wcześniej wadami wymowy, z których najczęstszą jest seplenienie. Jak temu zapobiec? Jak rodzice bez wykształcenia logopedycznego mogą przewidzieć, że ich dziecko może...
Głoska R pojawia się najpóźniej w rozwoju mowy dziecka. Przyjmuje się, że sześciolatek powinien opanować realizację wszystkich głosek, w tym tej najtrudniejszej, czyli R. Czy można więc powiedzieć, że do...
Czasami ciężko jest przyznać, że największe korzyści ze smoczka czerpią… rodzice. Smoczek jest bardzo dobrym „wyciszaczem” i łatwo wpaść w sidła traktowania go jako regulatora głośności dziecka. Smoczek pełni też...
Na pytanie, co jest ważniejsze: to, jak mówimy do dziecka, czy to, co mówimy do dziecka?, odpowiedź jest prosta – przez pierwszy rok życia dziecka na pierwszy plan wysuwa się...
Melodia, dźwięki, rytmy towarzyszą nam od zawsze. Poza ich typową funkcją rozrywkową muzyka jest świetnym narzędziem terapeutycznym. Duża część logopedów wykorzystuje w swojej pracy muzykę do poprawy jakości zajęć z...
Dziecko nie potrzebuje tony nowych zabawek, żeby być szczęśliwym, jest natomiast najszczęśliwsze, kiedy sami poświęcamy mu czas, rodzic - to wielofunkcyjna zabawka, nigdy się nie nudzi i zna tysiące pomysłów...
Każda mama, mniej lub bardziej świadomie, wpływa na rozwój mowy swojego dziecka. Zapewne intuicyjnie wykonuje naprawdę ważne ćwiczenia, które ukryte są pod przykrywką zabawy. Nie wszyscy przecież muszą wiedzieć, że...